Największy polski kolejowy przewoźnik regionalny zapowiedział ogłoszenie postępowania przetargowego na dostawę 5 sztuk dwuczłonowych lub trójczłonowych spalinowych zespołów trakcyjnych, przy czym nie . Pojazdy miałyby zostać dostarczone w latach 2025-2027. Ogłoszenie przetargu może nastąpić już za miesiąc.
Perspektywy rozwoju Polregio, największego w Polsce kolejowego przewoźnika regionalnego, nie przedstawiają się obecnie zbyt korzystnie. W zasadzie w niemal wszystkich regionach, w których Polregio i przewoźnik samorządowy funkcjonują równolegle, udział spółki w pracy eksploatacyjnej i przewozowej w ostatnich latach sukcesywnie spadał. Co więcej, utworzenie własnego przewoźnika kolejowego bądź kolejowo-autobusowego rozważają kolejne samorządy wojewódzkie. W ostatnim czasie tego rodzaju sygnały wysyłały władze samorządowe
Lubelszczyzny oraz
województwa lubuskiego. Co jakiś czas powraca także temat
utworzenia przewoźnika samorządowego przez Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego. Choć
obecny zarząd Polregio stoi na stanowisku, że w ostatnim czasie w spółce miały miejsce liczne zmiany na lepsze, sytuacja taborowa przewoźnika przedstawia się wyjątkowo niekorzystnie.
Jego park taborowy należy do najstarszych w kraju. Dość powiedzieć, że w najbliższych kilku latach Polregio będzie musiało wycofać aż 42% dziś eksploatowanych pojazdów, których średni wiek wynosi obecnie 41 lat.
Pod koniec ubiegłego roku stało się jasne, że przewoźnik, kontrolowany obecnie przez państwową Agencję Rozwoju Przemysłu, nie kupi żadnego pojazdu w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności, choć planowano zakup aż 98 elektrycznych zespołów trakcyjnych w tej formule. Choć niedawno Polregio ogłosiło przetarg na zakup 4 dwuczłonowych EZT w ramach programu Fundusze Europejskie dla Świętokrzyskiego 2021-2027, większość przetargów taborowych ogłaszanych przez spółkę dotyczy dostawy lub dzierżawy pojazdów używanych.
Bez pozyskania nowego lub używanego taboru Polregio może zostać zmuszone do ograniczenia pracy eksploatacyjnej. Oczywiście w wielu regionach przyjdzie z pewnością ratunek w postaci nowego taboru zakupionego przez samorządy wojewódzkie, jednak w niektórych województwach nowy tabor nie jest od wielu lat kupowany – dotyczy to choćby Podlasia, czy Warmii i Mazur. Podejmowane przez Polregio próby pozyskania pojazdów używanych kończą się one niekiedy sukcesem (jak np. zakup używanych elektrycznych i spalinowych zespołów trakcyjnych od samorządu województwa zachodniopomorskiego), a czasami porażką.
Jak informowaliśmy niedawno na łamach “Rynku Kolejowego”, spółka podjęła niedawno trzecią próbę zakupu 4 jednostek elektrycznych serii 14WE.W tym miesiącu Polregio poinformowało o zamiarze ogłoszenia przetargu na dzierżawę 9 pojazdów spalinowych przez okres 36 miesięcy, tj. na lata 2025-2028. Co istotne, przewoźnik nie określił, jakiego rodzaju miałyby to być pojazdy, zarówno w zakresie długości i pojemności, jak i wieku. Z kolei w dniu 26 czerwca do Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej wpłynęło kolejne ogłoszenie tego rodzaju, tym razem dotyczące zamiaru rozpisania przetargu na dostawę 5 pojazdów spalinowych. Tym razem wskazano, że miałyby to być dwuczłonowe lub trójczłonowe zespoły trakcyjne, jednak i w tym przypadku nie podano na razie do publicznej wiadomości informacji dotyczących maksymalnego wieku i innych podstawowych parametrów.
Wiadomo jedynie, że dostawy miałyby zostać zrealizowane w latach 2025-2027, a przetarg może zostać ogłoszony w dniu 30 lipca. Zakup kolejnych używanych pojazdów byłby spójny z zapowiedziami Krzysztofa Pietrzykowskiego, prezesa zarządu spółki. – Zakup używanego taboru, nawet z ich polonizacją, jest znacznie szybszy niż produkcja nowego, co pozwoli spółce “doczekać” do czasu pozyskania nowych pociągów – mówił prezes Pietrzykowski w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej, wskazując, że w przypadku taboru używanego czas oczekiwania na dostawę wynosi przeważnie 12-18 miesięcy, podczas gdy w przypadku nowych przejazdów nawet 3-4 lata.